Plackartna rewolucja na rosyjskiej kolei
W ostatnich latach trzecia klasa wagonów typu „plackarta” przechodzi głębokie i pozytywne przeobrażenia. Wagony plackartne są modernizowane i na szeroką skalę wyposażane m.in. w klimatyzację. W niektórych pojawiają się też prysznice. A prawdziwą rewolucję Koleje Rosyjskie zaprezentowały kilka tygodni temu – jest nią wagon kapsułowy.
Plackarta – modernizować czy złomować?
Wagon z miejscami do leżenia klasy trzeciej, popularnie nazywany wagonem „plackartnym” lub „plackartą” powszechnie kojarzył się z duchotą, tłokiem i zwisającymi z przykrótkich łóżek stopami. Pasażerowie wybierali tę klasę wagonu wyłącznie ze względu na niższą cenę przejazdu, bardzo narzekając na komfort jazdy. Niski standard plackarty był oczywistością i dla pasażerów i dla zarządu rosyjskich kolei. Swego czasu wśród przedstawicieli dyrekcji RŻD (rosyjski narodowy przewoźnik) pojawiały się głosy o konieczności likwidacji wagonów plackartnych i zamiany ich na „bardziej cywilizowane” rodzaje wagonów.
W toku dyskusji o przyszłości plackarty stwierdzono jednak, że koszt takiej operacji byłby zbyt duży i zamiast „pocięcia na żyletki” podjęto próbę modernizacji i podniesienia standardu podróży plackartą. W tej chwili można już śmiało powiedzieć, że owa próba okazuje się sukcesem. Większość wagonów plackartnych została już wyposażona w klimatyzację, toalety z zamkniętym obiegiem, odświeżone wnętrze i udogodnienia takie, jak choćby gniazdka elektryczne dedykowane dla każdego pasażera.
Jednakże „klasyczna” plackarta, nawet odnowiona, wciąż nie była pozbawiona wielu wad, do których zaliczano głównie brak prywatności i jakiejkolwiek intymności, zbyt krótkie łóżka, czy brak prysznica w wagonie. Władze kolei rosyjskich zdawały sobie sprawę z tych mankamentów i w ostatnim czasie przedstawiły szereg pomysłów dotyczących dalszych reform plackarty.
Zasłony, drewniane obicia i prysznice
Pierwszą koncepcję „nowej plackarty” ogłoszono i przyjęto do realizacji w 2018 roku. Główną ideą nowego projektu było zapewnienie pasażerom większej prywatności i komfortu podróży. W tym celu zastosowano plisowane zasłony, którymi każdy pasażer może szczelnie zasłonić całe swoje łóżko.
Same łóżka również stały się wygodniejsze, nie ma już potrzeby stosowania dodatkowego materaca. Pasażerowie śpiący na górze zostali także lepiej ubezpieczeni przed ewentualnym stoczeniem się z łóżka, a także bardzo ułatwiono im wchodzenie na górę dzięki zamontowaniu wygodnych drewnianych drabinek. Wskakiwanie czy rozpaczliwe wdrapywanie się na górne łóżko odchodzi do historii. Ponadto na górnym łóżku da się usiąść – w klasycznej plackarcie przyjęcie kąta prostego między nogami a tułowiem było możliwe tylko dla dzieci.
Każdy pasażer otrzymał też indywidualne oświetlenie, gniazdka elektryczne i USB, a nawet sejf (!), co znacząco zwiększa bezpieczeństwo i komfort psychiczny w trakcie podróży. Większy i bardziej dostępny stał się także stolik znajdujący się pomiędzy dolnymi łóżkami. Samo wnętrze wagonu też zostało odświeżone – zamiast cerat i starych plastikowych obić dominują elementy drewniane i materiałowe obicia łóżek.
Ogromną różnicę widać także w kwestii zaplecza sanitarnego. W nowej plackarcie pojawia się prysznic! Kran zamontowany w umywalkach działa na zasadzie uruchamiania przez sensory wykrywające ruch. Pożegnano się też z klasycznym samowarem – odtąd dystrybutor na wodę jest zautomatyzowany. Można nabrać zimną lub gorącą wodę przez naciśnięcie odpowiedniego przycisku. W przedziale prowadnika zainstalowano mikrofalówkę dostępną dla każdego pasażera.
Pierwsze nowe wagony plackartne pojawiły się na rosyjskich szerokich torach na początku 2019 roku. Dziś obsługują one przede wszystkim połączenia na kierunku „czarnomorskim” łącząc Moskwę z miastami-kurortami położonymi na wybrzeżu Morza Czarnego (Anapa, Soczi czy Krym).
Więcej zdjęć nowej plackarty znajdą Państwo w relacjach rosyjskich podróżników:
- https://pikabu.ru/story/17_chasov_v_novom_platskarte_balans_khorosho_i_plokho_6687353
- https://periskop.su/1922844.html
Oprócz tego już zrealizowanego modelu władze kolei rosyjskich wciąż prezentują kolejne pomysły na ulepszenie plackarty. Wszystkie one różnią się od siebie drobnymi szczegółami, jednak istota i cel zmian są w gruncie rzeczy podobne.
Idea i cechy wagonu kapsułowego
Wciąż nierozwiązanym problemem była jednak dotąd kwestia długości łóżek. Osoby mierzące powyżej 1,65-1,70m spały w wymuszonej pozycji z podkurczonymi nogami. Wielu pasażerów prostowało się, co skutkowało wystającymi na przejście stopami utrudniającymi i uprzykrzającymi życie osób przechodzącym. W ubiegłym roku rosyjskie media obiegła informacja o nowym pomyśle na wagony plackartne. Władze kolei rosyjskich przedstawiły wówczas projekt wagonu kapsułowego. Prototyp ujrzał światło dzienne kilka tygodni temu na terenie WDNH.
Wbrew nazwie, nie należy spodziewać się fizycznie zamykanych kapsuł znanych z hoteli tego typu popularnych przede wszystkim w państwach azjatyckich. Do „wygrodzenia” miejsca z przestrzeni wagonu posłuży, podobnie jak w przypadku wyżej omawianej nowej plackarty, plisowana zasłona. Ma ona być o wiele grubsza i cechować się mniejszą przepuszczalnością nie tylko światła, ale także i dźwięku.
Nowy wagon charakteryzuje się przede wszystkim innym rozstawem łóżek. Nie będą one ustawione w dotychczasowym układzie cztery łóżka poprzeczne i dwa boczne wzdłuż przejścia. W wagonie kapsułowym zaplanowano 56 miejsc leżących rozmieszczonych wzdłuż przejścia – po dwa (górne i dolne) z każdej strony.
Samo łóżko będzie aż o 15 centymetrów dłuższe niż w dotychczasowej plackarcie! Jego kształt przypominać ma bardziej trapez niż prostokąt – więcej miejsca zaplanowano przy głowie, zaś miejsce na nogi będzie węższe. Pozwoli to umieścić kolejną „kapsułę” już od połowy poprzedniej.
Wygospodarowanie dodatkowej przestrzeni było dzięki fizycznemu powiększeniu wagonów – jego wymiary będą nieco większe niż dotychczasowej plackarty czy wagonów kupiejnych. Ponadto inaczej zorganizowano przestrzeń bagażową wewnątrz. Zamysłem jest, by pasażerowie przy swoim łóżku (pomiędzy oknem a miejscem do leżenia) znaleźli przestrzeń na bagaż podręczny, zaś na bagaż główny zostanie wydzielona specjalna przestrzeń w jednej części wagonu.
Zupełnie inaczej wyglądać będzie też rozmieszczenie okien. Zamiast dotychczasowego jednego dużego okna, z którego pasażer jadący na górze niewiele korzystał, zainstalowane zostaną dwa mniejsze okna jedno nad drugim. Pozwoli to każdemu podróżnemu, niezależnie od miejsca, cieszyć się takim samym widokiem.
Naturalnie, wszystkie dotychczasowe udogodnienia stosowane w nowych plackartach (klimatyzacja, gniazdka USB, indywidualne oświetlenie, prysznice) znajdą się także i w wagonie kapsułowym. Pierwsze zdjęcia, filmy i wrażenia osób odwiedzających prototypowy wagon potwierdzają, że udało się osiągnąć maksimum wygody i prywatności, oczywiście za cenę całkowitego pożegnania się z klimatem dawnej „wspólnej” podróży plackartą.
Rosyjski narodowy przewoźnik RŻD zamierza wyprodukować kilkanaście wagonów kapsułowych i przetestować je na określonych trasach. Jak mówi Dmitrij Piegow, zastępca dyrektora generalnego RŻD, zostaną zamówione dwa składy złożone z wagonów kapsułowych. Władze rosyjskich kolei bardzo wiele obiecują sobie po nowym typie wagonu.
By lepiej zaznajomić się z nową koncepcją, polecam relację jednego z rosyjskich youtuberów:
Naturalnie, upowszechnienie się czy to zmodernizowanej plackarty czy nowego wagonu kapsułowego to kwestia lat – prawdopodobnie liczonych jako dziesięciolecia. Trudno też w tej chwili domniemywać na ile wagony kapsułowe wyprą tradycyjny układ łóżek w wagonie plackartnym. Główny trend jest jednak bardzo czytelny – więcej wygody i prywatności. Miłośnikom podróży po szerokich torach „w klasycznym stylu” pozostaną w przyszłości prawdopodobnie jedynie specjalne pociągi turystyczne, w których będzie można odtworzyć klimat starej plackarty.